Historia klanu i inne moje twórczości

Bussho

Pewnego dnia Kaebori pomyślał że zrobi klan o nazwie "Akatsuki". Poprosił o pomoc w zbieraniu pieniędzy swojego brata Bussho. Po wbiciu przez Kaeboriego 40 poziomu doświadczenia, okazało się, że potrzeba jeden milion.
-Co!? - wrzasnął Kaebori- Skąd mam wytrzasnąć milion w 40 levelu?
-Nie wiem -Odparł Bussho- idź na gobliny, ja pójdę na kotołaka, jak lootnie jakiś unikat to będzie trochę kasy-dodał po chwili.
-Trochę tych unikatów będzie potrzebnych.
-Tylko wiesz, z kotołaka może polecieć heroiczny łuk dla tropiciela, wtedy mamy milion bez problemu.
-No tak. Ja idę na te gobliny.
Takim sposobem uzbieraliśmy milion i Kaebori zrobił klan. Chociaż nie było Heroika łuku, to parę unikatów lootło. pojawił się wtedy nowy problem. Konkretnie, trzeba znaleźć grafika.
Przez pół dnia Kaebori szukał grafika, jeden chciał 1m za swoją prace, ale w końcu okazało się że nasz kolega Vammor jest grafikiem. znalazł się jeszcze Kaliim, ale to inna historia.
Wszystko byłoby pięknie gdyby nie to że było coraz więcej ludzi i trzeba było dużo rang ustawiać, więc ustanowiliśmy rejestracje od 20 levelu a tym co mieli mniejsze poziomy daliśmy trochę czasu na dobicie do 20lvlu. Po pewnym czasie Kaebori zamknął rejestracje
-Trzeba ustawić zamkniętą rekrutacje a Vammora nie ma -Westchnął Kaebori.
-Ja mogę spróbować zrobić ten obraz -Powiedział Bussho- trochę się w takie rzeczy bawiłem.
-Dobra, tylko się postaraj. -Odpowiedział weselszym głosem.
I tak powstał nasz obrazek z rekrutacją zamkniętą. Potem wywaliliśmy kilka ludzi za nieaktywność.
Pewnego pięknego dnia Kaliim że za każde przeklnięcie będzie 500 złota do skarbca. Od tamtego czasu do skarbca wpłynęło 70 tysięcy.
-Kaliim miał świetny pomysł -zaczął Bussho - Wzbogacamy się.
-Tak, podoba mi się to.
Tymczasem na chacie klanu:
-Zrbimy strone klanową.
-Dajcie emaila to zrobie.
-Każdy mój email jest zajęty.
-OK. zrobię nowy email. Ehh.
Powstało nasze forum. Ludzie są aktywni a skarbiec się wzbogaca.

Koniec, bo na razie nic nowego się nie wydażyło

Areimek :**

Ale fajne, tak trzymać xD

p.s jak zarobiliście na klan ? lootł hero łuk ?

Kaliim

AREIMEK ONI W TOTKA WYGRALI!

Bussho

"Przemiana cz.1"

Zimna Noc. Wiatr przelatuje pomiędzy gałęziami drzew. Z daleka słychać odgłosy walki. Gdy podszedłem bliżej usłyszałem:

-Nie! Nie pozwolę ci Tego zrobić!
-Nie potrzebuje twojej zgody!
-Nie! Nie będziesz Wilkołakiem!

Odgłos złamania kości i śmiech, który coraz bardzie zamienia się w wycie. Kiedy zauważyłem że cienista sylwetka wyskoczyła z za drzew szybko pobiegłem zobaczyć co się stało.
-Co on ci zrobił? -Zapytałem.
-Ała! Zniszczył mi tunikę i złamał żebra! Boli!
-Już biegnę po Makatare, może ona coś tu poradzi!
Gdy wbiegłem do Ithan, Makatara właśnie wchodziła Do domu.
-Zaczekaj! Makataro! tam w opactwie jest ranny człowiek! Pobił go wilkołak!
-Co!? Wilkołak!? Szybko biegnijmy do niego! jeśli szybko go nie opatrzymy będzie martwy!

Pobiegliśmy szybko do tego człowieka. Po tym, jak Makatara go opatrzyła, pomogłem mu dojść do karczmy, gdzie wszystko mi opowiedział.

-Ja jestem Terall, ten wilkołak to mój przyjaciel Mytsuro, on zostal wilkołakiem ponieważ raz zobaczył taki rytuał i nie wiedział do czego on służy, ja wiedziałem. Ostrzegałem go! Nie słuchał mnie! Nie wierzył że wiem co to za rytuał. Był głupcem! Nie wiedział co robi! A teraz trzeba go odmienić. Ja wiem jak, ale nie mogę się ruszać więc ty to zrobisz, zgoda?
-Dobrze. Szczegóły opowiesz mi jutro, teraz idę spać. Dobra noc!
-Dobra noc!
Tak minął Pierwszy dzień mojej przygody. [img][/img]

Areimek :**

Wziałbys opisal członkow klanu co ? ;dd

Bussho

Nie rozumiem jakąś historie członkow?

Areimek :**

Coś w tym stylu Razz

Kaliim

Też nie rozumiem Confused

Areimek :**

A czy ty kiedys cos zrozumialeś ??...

dam pochwałe wam obu prosze

Kaliim

No zrozumiałem jak mi mówiła Twoja stara, pozwól że zacytuje "paliłam jak byłam w ciąży"

Areimek :**

ale fajnie łap pochwałe

Kaliim

Spoko.

Bussho

"Przemiana cz2"

Rano wszedłem do karczmy i spotkałem Teralla.
-Witam!
-Witam! Opowiesz mi o szczegółach tej odmiany? -Zapytałem.
-Chętnie. Na początek zbierzemy rośliny i przedmioty do antidotum. Potrzebujemy trzy lulki, osiem jaj wywerny, cztery pajęczyny. dwa nagietki, jeden chaber i siedem alpinii. Przyda się też drewniana łyżka i kociołek z twardej stali.
-Gzie ja mam to wszystko zmieścić?!
-No tak! Masz tu moją torbę. zbierz wszystko jak najprędzej!
Wyszedłem z karczmy i poszedłem na zbiórkę klanu o której dowiedziałem się z biuletynu.
-Cisza -Wrzasnął Kaebori -Chciałbym powiedzieć dlaczego jest to zebranie. Został zaproponowany został pakt z klanem Mroczni Wojownicy.
-Nie!
-Czemu nie? będzie z kim wyskoczyć na hero.
-Nie! to nie ma sensu!
-Po co nam pakty?!
Po ustaleni że nie będzie paktu, opowiedziałem historie Teralla.
-Czy ma ktoś jakieś przedmioty z tej listy?
-Ja mam jaja wywerny!
-A ja lulki!
-Ja mam nagietki i dwie alpinie.
-Ja mam jednego chabra i alpinie.
Okazało się że będę potrzebował tylko pajęczyn więc poszedłem do starego magazynu w Ithan.
Kiedy zebrałem pajęczyny zaatakował mnie dziwny czarno-czerwony pająk. Zacząłem uciekać. Kiedy wyszedłem na światło dzienne pająk się rozpłynął. Wszedłem do karczmy.
-Witaj. Mam wszystko/
-Już? - spytał z niedowierzaniem Terall - Przyjdź do mnie jutro, a antidotum będzie gotowe i przejdziemy do następnego zadania.
Tak skończyłem drugi dzień przygody.

Kuciapka

Pff ja na 22 lvl mam 1,5m Smile

Areimek :**

Bussho:

Świetne, wspaniałe cudowne, łap pochwałę. Jesteś moim idolem Razz